Niedziela na rzece Delaware

 In Kronika

Polonia Technika – stowarzyszenie inżynierów i techników polskich w USA z siedzibą w Nowym Jorku, po raz 15. zorganizowało spływ rzeką Delaware.

W minioną niedzielę, 9 sierpnia w przystani Minisink w stanie Nowy Jork stawiło się 38 osób – w większości byli to członkowie stowarzyszenia, ale także ich rodziny, znajomi i przyjaciele. Specjalny autobus powiózł wszystkich kilkanaście mil w górę rzeki. Po czym każdy mógł sobie wybrać ponton, kajak lub kanoe. Po odbyciu krótkiego szkolenia i założeniu kapoków, ściskając w rękach wiosła, wszyscy ruszyli na rzekę.

Image
Uczestnicy spływu oczekują na autobus, który powiezie ich w górę rzeki
Poziom wody był wyjątkowo wysoki (tak twierdzili wielokrotni uczestnicy spływu), a nurt dosyć szybki. Niebo było zachmurzone, ale i tak można było podziwiać piękne widoki. Po drodze, na przybrzeżnych skałach, uczestnicy spływu zatrzymali się na krótki odpoczynek i posiłek. Paru osobom przytrafiła się nieoczekiwana kąpiel. Trzy godziny obcowania z nieskażoną przez człowieka przyrodą było fantastycznym przeżyciem.
Kiedy wszyscy dopłynęli do przystani Minisink, dwaj główni organizatorzy – Ryszard Bąk, prezes stowarzyszenia i Chester Tobiasz – dali kilkanaście minut na przebranie się, po czym zaprosili na ognisko. Stół zastawiony był napojami, a na ogniu można było smażyć kiełbaski. Chester Tobiasz, znany śpiewak, próbował zachęcić wszystkich do wspólnego śpiewania. W pewnym momencie lunął jednak deszcz – i na tym piknik się zakończył, niestety.

Image
Trzeba było mocno wiosłować, ale… humory dopisywały
Rzeka Delaware wypływa z gór Catskill – w części Appalachów znajdujących się w stanie New York. Płynie przez kolejne trzy stany: New Jersey, Pensylwania i Delaware, po czym uchodzi do Atlantyku. Jej długość nie jest imponująca – wynosi jedynie 410 mil, czyli 660 kilometrów; w ciągu sekundy przepływa nią średnio 300 tysięcy litrów wody. Dla porównania – Wisła ma długość 1047 km, a średni przepływ wynosi 450 tysięcy litrów na sekundę. Warto dodać, że rzeka Delaware – która wpada szerokim, lejkowatem ujściem do Atlantyku – uczyniła Filadelfię miastem portowym.
Ponad trzysta lat temu na jej brzegu lord William Penn zarzucił kotwicę swojego statku “The Welcome”, aby zbudować wymarzone miasto, które nazwał “Miasto Sąsiadów” (City of Neighborhoods). Miejsce to, w którym dzisiaj znajduje się słynne filadelfijskie Penn’s Landing, stało się pierwszym portem handlowym.

Janusz M. Szlechta

Zdjęcia: Janusz M. Szlechta

Jak zwykle w naszej Galerii oglądać można zdjęcia z tej pięknej imprezy.

Recommended Posts
Contact Us

We're not around right now. But you can send us an email and we'll get back to you, asap.

Not readable? Change text. captcha txt

Start typing and press Enter to search